No i przyszedł upragniony wolny długi wekend.A co tam wzieliśmy kilka dni wolnych od pracy i zrobiło sie z tego 9 dni . Myślałam ze popracuje trochę nad swoją sztuka ale łapki mi odmówiły posłuszeństwa prawa ręka to wogóle chyba się na mnie obraziła bo nawet kubka nie moge dobrze utrzymać ale i tak żar z nieba niemozliwy więc leży człowiek bykiem i w niebo się patrzy słucha muzyki ptasiej ,trochę kosiarkowej muzyki bo wszyscy koszą trawę .Jesteśmy na Kaszubach spacerujemy patrzymy co sie zmieniło w naszej wsi,zdjecia z naszych spacerów.
O takim Domku Baby Jagi Danusi marzymy z moim Wiesiem od lat,ale mówią że marzenia sie spełniają więc narazie marzymy.
spacerek po okolicach około 10 kilosów z kijkami a póżniej zdychamy bo nogi już nie te ,ale niedajemy się tyle pięknych widoków wokoło co tam jakis ból nóg, piwko się wypije porozgląda zaciągnie wiejskim zapachem i dalej w drogę.
Łaki obsypane mleczem jakby kto farbę wylał ,bączki latają nic tylko podziwiać.
Taki domeczek ktoś sprowadził i stoi w lesie od 10 lat i nieszczeje nikt sie nim nie opiekuje a szkoda bo cudny jest.
przestrzeń i wolność
o takimi dróżkami zasuwamy jest pieknie
Jeziorko o wdziecznej nazwie Psinko czyściutka woda cisza i WIESIO odpoczywa bo do domku jeszcze daleko siły nabiera.
i co udany spacerek po naszych Kaszubskich okolicach pozdrawiam Dana
dana ale pieknie. jej jakie cudne jeziorka. a ten domek to tam na dole za wami?
OdpowiedzUsuńjutro jedziemy ogladac domki w Starej Kiszewie
OdpowiedzUsuńOj, pięknie tam...
OdpowiedzUsuńJolu przygotowania do raku czynie nieustannie mam juz te szczypce sasiad mi zrobił teraz umawiamy sie na kiedy i ruszamy z koksem tylko przygotuj sobie jakies biskwity do wypału mysle ze w połowie maja
OdpowiedzUsuń