fm

fm
danka

czwartek, 10 kwietnia 2014

Danuta Sosnowa również,jest stronka dotycząca pracy zawodowej ubezpieczenia tam również was zapraszam,eDoradcaubezpieczeniowy lub Dankas i już jesteście znów ze mną
Wszystkich oglądających zapraszam do FB gdzie prowadzę stronę trochę fotografi ceramiki czasami obrazy bo zajęć coraz wiecej i czasu brakuje .

wtorek, 21 sierpnia 2012

przeprosiny

Przepraszam wszystkich którzy wchodza do mnie na bloga że nie piszę nowych postów ale mam zepsuty komputer w pracy niestety nie moge tego robic z czasem wrócę wiec nie opuszczajcie mnie pozdrawiam Dana

niedziela, 17 czerwca 2012

kiedy zabawa staje się pasją ,pasja staje się pracą, apraca staje się zabawą

Tak,tak na początku kiedy zapisałam się do FM grup ,potraktowałam to jako świetną zabawę.
Póżniej tak mnie to wciągnęło że zaczęło być moją pracą i pasją.a jak zobaczyłam że kasa jest z tego to już pełnia szczęścia.Magiczne słowo Perfumy która z nas ich nie lubi chyba że się ma alergie to sory.
Perfumy moga oszołomić ,przyprawić o ból głowy,a czasem uwieść.
Chińczycy mówią że woń wydzielana przez roślinę stanowi jej duszę,idlatego przemawia do naszych uczuć.
Zapach to chmura niewidzialnych cząsteczek,które rozpoznaje zmysł powonienia i świadomośc tą przekazuje do mózgu.
Ośrodek węchowy jest zlokalizowany w mózgu tuż obok ośrodka emocji.
dlatego zapach potrafi obudzić silne uczucia,podziałać na wyobrażnie anawet przywrócić wspomienia wczesnego dzieciństwa.
Cytat wypowiedzi znanego aktora Artura Barcisia.
Wychowywałem sie na wsi,lody woził po całej wsi chłop na wózku w pojemnikach,z przecódną masą lodową.Kupowałem gałkę na spółkę z bratem,miała cudowny migdałowy posmak,już nigdy żadne lody nie smakowały tak jak tamte.
Wspomienie o nich ożywiła moja żona podarowała mi żel pod prysznic.
odkręcam kolorową butelkę i nagle.........dociera do mnie znajoma woń,zapach moich ukochanych lodów z dzieciństwa.jakbym przeniósł sie w czasie.
Aż mi się zrobiło ciepło na sercu.

Coco Chanel twierdzila że najlepiej skrapiamy te miejsca w których chcemy być całowane.

NEROLI-to ekstrat zpłatków pomarańczy gorzkiej ,rosnącej w krajach arabskich.
Jego nazwa pochodzi od nazwiskasłynnej z urody i licznych miłostek włoskiej księżnej,
która używała go jako pachnidła.
Rozwiewazłe myśli,przegania ponure nastroje i łagodzi stany nerwicowe,a przede wszystkim zwieksza siłę uwodzicielską kobiety.
I o to chodzi drogie panie.
O to on perfum z NEROLI, w FM za bardzo przystępną cene.
W następnym poście SANDAŁ.
Zapraszam do podróży ze mną po świecie perfum.

Polter zwyczaj kaszubski

Polter to taki zwyczaj na Kaszubach,przed uroczystością slubu zaprasza sie znajomych sąsiadów,kolegów z pracy na tzw wódke weselną ,
Ludziska sciągaja wszelakie szkło i rozbijaja na szczęście,stare telewizory ,butelki nie wspomne o pisuarach i umywalkach tłuką co sie da,dziwny zwyczaj u nas sa poprawiny po ślubie i tyle.


ja z kolei obejrzałam obejscie takie prawdziwe wiejskie ze stara studnia kurkami ,pieskami ślicznie ,zdala od miejskiego zgiełku


Gość podjechał z okolicy

tę Madonnę dałam w prezencie państwu Młodym żeby strzegła ich domu i rodziny.
Sobota spacer po okolicy zaowocował kilkoma zdjęciami gdzie w niedziele powstały nowe akwarele.





a to Mica wspólny kotek z sąsiadami

 konkol

 następny


kwiatki na łace
dzika róża
jeszcze moment zaraz pokaże jak te piekno natury zostało utrwalone akwarela na papierze
Teraz akwarele

o to mój warsztacik
akwarelka
nastepna
jeszcze kilka


na koniec mam prośbę do wszystkich jak zwalczyć kreta który ryje nam i ryje niczym nie możemy go załatwić może ktos ma sposób .Wszelkie srodki ze sklepu są nieskuteczne nie wspomnę o cenie.
Niestety nie skuteczny
butelki puszki po piwie nic nie działa.
błagam pomocy bo ryje strasznie.

niedziela, 10 czerwca 2012

5 rzeczy na raz

Znów dłuższy wekend,za co sie tu zabrać pomysłów tysiące kłebi sie w mej glowie.Wpadamy na działkę ,trawniki jak białe dywany zasypane stokrotkami jak w bajce.
Szybki przeglad ogrodu co ciekawego sie pojawiło,co zakwitło gdzie kret wyrył kopczyki, czy trawę trzeba skosić i tak dalej .

Róże,piwonie narcyzy iile tematów do namalowania




Teraz szybko do lasku drzewa naściagam bo ognisko muszę zapalic w nim mam tka metalowa skrzyneczke i obkładam to cegłami szamotowymi i wypalam gline, nie zawsze sie udaje ale jestem uparta i próbuje.

no ognicho juz płonie,
Jezu Jezu mam tylko 4 dni.Postanowiłam sie wziąść za filcowanie bo muszę ze 3 szaliki wyfilcować i ponczo.Ale cała danka za wszystko sie bierze na raz bez wyliczenia i póżniej wkurzona za malo wełenki przygotowałam miusze dokupić ale cos tam skleciłam o takie wytworki jeszcze do poprawek

Filcuje.wałkuje

Wiesiek się patrzy,co ja wyczyniam a tu walka z wełenka na całego szybciej kobieto bo zaraz mecze będą ,kurcze tez chcę zobaczyć naszych w akcji tak to nie zabardzo jestem za piłką ale jak taka okazja Euro to musze zobaczyć flaga wywieszona w oknie, gwidki przygotowane zaczyna się.

Dzięn nieskończony filcowania jeszcze co nie miara juz się robię nerwowa czy zdąrzę w te wolne dni bo tak ze mną jest że biorę sie za wszystko na raz póżniej nerwy mnie zrzerają że nie zdąrzam.


w planie mam jeszcze raku.Rano 6 wstaję ptaki śpiewają cichutko oj chyba dzis bedzie pogoda to zrobie to raku wyciagam wszystko układam czekam aż Wiesio wstanie to mi beczke pomoże wyutaszczyć i jade z koksem ,ale zawsze są jakieś przeciwności czegoś nie ma coś sie odłaczyło gdzies zawieruszyło.

nie daje za wygraną postanowiłam to zrobie i tyle i prosze pali się a że włosy sobie podpaliłam zapalając gaz to małe piwo w poniedziałek bedzie okazja pójśc do fryzjera.
W beczce wypalają sie prace póżniej wkłada sie je do trociń na końcu do wody.a oto efekty



ten wazonik wyszedł mi najlepiej reszta kiepsko ale ucze sie będziemy próbowac jeszcze raz

Cyba żabka sie ze mnie nie śmieje co.

A to torebka szkodda mi było wyrzucis sweterek sfilcowałam pokombinowałam i takie coś sie urodziło.
To wczesniejsza praca szkło wciśnione w gline.
a ni sie człowiek nie obejrzał i juz niedziela trzeba troche odpocząć od prac artystycznych ,ale gdzie tam sąsiadka przyszla na próbę makijażu przed slubem syna a bo w miedzyczasie zrobiłam mini kurs makijażu,więc trzeba na kimś poćwiczyć.póżniej poleżę,tylko pomarzyć mogę o beztroskim byczeniu sie natura mi nie pozwoli blok i wyszło jeszcze takie cos.
Jeszcze nie skończone i czy ja nie robię 5 rzeczy na raz .